Piątkowonocny wytworek:)




cytuje sama siebie:)
... co zrobić kiedy oczka sie kleją i pora iść do łóżka?... rozejrzeć się wkoło, sięgnąć po gazete z którą się zasypia... a potem rozpaczliwe poszukiwanie koralików przy nocnej lampce...oczy szeroko otwarte... i jest!!! z małymi modyfikacjami, bo przecież nie mam arsenału:) koralików pod poduszką...
Bransoletka wg projektu Jennifer i Susan G. Schwartzenberger

Komentarze

Natalia pisze…
Fajne połączenie kolorów i wzór:)
Slomkad pisze…
Pięknie wyszła :) Niezmiennie podziwiam umiejętność tworzenia takich cudeniek z koralików. Cieszę sie również, że wróciłaś na bloga.
Pozdrawiam

Popularne posty